Archiwum 29 marca 2005


mar 29 2005 Święta, święta
Komentarze: 6

...i po świętach.

Tegoroczny Lany Poniedziałek był najsuchszy odkąd pamiętam. No cóż. Trudno. Może za rok. Całe kuzynostwo o dziwo zrezygnowało z jakiejkolwiek formy corocznego lania. Ani kropli. Jedynie babcia, aby nie dopuścić do zaniku tradycji, symbolicznie nas 'skropiła' :]

ptasiu : :