Komentarze: 4
To moja ostatnia notka pzed wyjazdem. Pisze już diś, bo pewnie jutro nie będzie już na to czasu. Wszyscy będą się spieszyc. Jak to przed każdym wyjazdem. Dla niewtajemniczonych dodam, żę w czwartek wyjeżdżam w Bieszczady. Mam wspanialy humor... tak jak już wcześniej pisałam taki romantyczny. Czuję, żę kogoś tam spotkam i nie chodzi mi tutaj o wspaniałego księcia z bajki na białym koniu(chociaż miło by było hehe ;] ) Myślę żę to będzie KTOS, kto pomoże mi się pozbyć problemów, bezsensownych zmartwien, zmienic swoje nastawienie do swiata i stac się jeszcze bardziej szczęsliwą niż jestem. Będzie cudnie.... wiem to napewno.... do kolejnej notki czyli gdzies tak do 30.08. :* :* :*