Archiwum 11 listopada 2004


lis 11 2004 Jak to Daguśś zwykła mówić tini łini...
Komentarze: 7

Dosyć dawno mnie nie było....  od tego czasu
zdążyłam już śpiewać na dwóch koncertach :P

Ale zostałam przeniesiona do drugiego rzędu,
co jest mi najwyraźnej nie na ręke:P 
A to z tego powodu że Ada stoi w pierwszym
i nie ma mi kto   pomagać (ale ze mnie egoistka:P)

...a poza tym to coraz częściej zastanawiam
się nad SOBĄ.  Swoim życiem, rodziną, przyjaźnią.... 
a przyjaźń stała się głównym obiektem moich
rozmyślań.

PRZYJAŹŃ- więź między osobami oparta na
wzajemnyej życzliwości,  serdeczności,  zaufaniu.

A dla mnie????  Czym dla mnie jest przyjaźń??? 
Sama nie wiem....  przedewszystkim zrozumienie,
zaufanie,szczerość,pomoc i chęć bycia poprostu
sobą przy tej osobie.  Ale potrzeba też czasu
aby zbudować przyjaźń. Przyjacielem napewno
nie można zostać od tak.... to poprostu nie
jest taka prawdziwa przyjaźń (nie obrażając
oczywiście nikogo) Ja osobiście dla niektórych
potrzebuję więcej czasu, aby uznać ich za
przyjaciół, dla innych mniej. ....i korzystając
z okazji chciałabym przeprosić wszystkie osoby
które się na mnie zawiodły, i te dla których
właśnie potrzebuję więcej czasu.....


O PRZYJAŹNI.....                                                                                                                                                 
Przyjaciel - to zdumiewający dar, drogocenny klejnot,                                 
ty i ja możemy pomagać słońcu, aby wschodziło każdego poranka.                                                                                                                                                                            Nawet najlepsi przyjaciele mogą nas czasem                                                                                                              zranić i trzeba im to wybaczać. 
 Kto przestaje być przyjacielem, nigdy nim nie był.

 

ptasiu : :